Nie ma lekko

DUNDEE, SCOTLAND - AUGUST 27:  Yes and Better Together supporters listen to Jim Murphy Shadow Secretary of State for International Development (not seen), speaking on his soapbox during his '100 Towns in 100 Days' tour on August 27, 2014 in Dundee, Scotland. Mr. Murphy, Labour MP, is touring Scotland on behalf of the Better Together, spreading his message about the benefits of Scotland remaining part of the union and informing the public of the risks that independence poses for the country.  (Photo by Jeff J Mitchell/Getty Images)

Pierwszy jego start w Pucharze Świata miał miejsce w Falun w roku 1992. Później wiele razy punktował w konkursach PŚ i był w pierwszej dziesiątce, nigdy nie stanął jednak indywidualnie na podium w PŚ. W kadrze narodowej zadebiutował w 1994 roku.

Do największych osiągnięć Roberta Matei należy 5. miejsce na mistrzostwach świata w 1997 roku na skoczni w Trondheim. W grudniu 2001 na zawodach w Villach w zespole z Kruczkiem, Skupieniem i Małyszem osiągnął pierwsze w historii miejsce na podium dla polskiej drużyny narodowej w PŚ (Polacy zajęli trzecie miejsce, za Finlandią i Japonią).

17 stycznia 1999 roku miał ogromną szansę zwycięstwa w pucharze świata przed własną publicznością w Zakopanem. Po 1 serii prowadził przed Funakim i Ahonenemdzięki skokowi na odległość 126 metrów otrzymał notę 130,5 pkt. Jednak drugi skok na odległość 99 metrów, który był najkrótszym w 2. serii sprawił że Mateja spadł na 16. pozycję z łączną notą za 2 skoki 209,4 pkt. Ostatecznie konkurs wygrał Fin Janne Ahonen, który za skoki na odległość 119 i 128,5 metra uzyskał notę 258,4 pkt. Drugi był Kazuyoshi Funaki.

W 2001 roku został na krótko rekordzistą Polski w długości skoków narciarskich – podczas treningu na mamuciej skoczni Čerťák w Harrachovie skoczył 201,5 metra, bijąc w ten sposób kilkunastoletni rekord Piotra Fijasa. Choć rekord ten został pobity jeszcze w tym samym treningu przez Adama Małysza, to Mateja został w ten sposób jednak pierwszym Polakiem, który przekroczył odległość 200 metrów.

W 2004 roku wygrał klasyfikację generalną letniego Pucharu Kontynentalnego. W sezonie 2004/2005 podczas Turnieju Czterech Skoczni zajął w klasyfikacji generalnej 17. miejsce, uzyskując łącznie 735,8 punktów.

W sezonie 2005/2006 po igrzyskach olimpijskich został nieoczekiwanie mistrzem Polski na Wielkiej Krokwi pokonując Adama Małysza o 3,6 punktu. Wcześniej na mistrzostwach świata w lotach narciarskich także był przed Małyszem zajmując 19 miejsce, a Małysz o jedną pozycję niżej.

Sezon 2006/2007 nie był dla niego udany. Na mistrzostwach świata w skokach narciarskich w Sapporo w konkursie drużynowym wystąpił bardzo słabo, poniżej oczekiwań, co przy bardzo dobrej postawie pozostałych kadrowiczów pozbawiło Polskę realnej szansy medalowej. W klasyfikacji Pucharu Świata pierwsze punkty (4) zdobył dopiero w przedostatnim konkursie, 24 marca 2007 roku w Planicy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *